Przygarnij kotka!

To że u nas w domu pojawił się pierwszy kot było dziełem niesamowitych zbiegów okoliczności i bardzo szybkiej, spontanicznej decyzji mojego męża. Nie polecam jednak tej formy decydowania o pojawieniu się w życiu nowego członka rodziny, bo też kot tym właśnie jest – pełnoprawnym członkiem rodziny. Odnoszę czasem wrażenie, że bardziej pełnoprawnym niż cała reszta domowników, gdy rozkłada się do spania w najbardziej wygodnych miejscach, dostaje do jedzenia najlepsze kąski i dopomina się o pieszczoty dokładnie wtedy kiedy ma na to ochotę nie bacząc na ochotę z drugiej strony.

Kiedy zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia w małej niebiesko białej kuleczce, zaczęłam zastanawiać się i stwierdziłam z przerażeniem, że wzięcie jej do domu oznacza zobowiązanie na co najmniej 15 lat i chyba tym stwierdzeniem zaskarbiłam sobie sympatię hodowczyni, która była nam skłonna od razu oddać kota pod opiekę. I dopiero jak zostałam z maleńkim kociakiem na ręku zaczęłam się zastanawiać, co my właściwie z nim zrobimy.

Utrzymanie kota niby nie jest kłopotliwe ani drogie, niektórzy wręcz mówią, że to zwierzęta bezobsługowe, niemniej jednak na sam początek trzeba pewne podstawowe akcesoria sobie zabezpieczyć.

Na pewno pierwszym zakupem musi być kuweta. My kupiliśmy malutką, bo przecież kociak był mały i świetnie się w niej mieścił, ale już po paru miesiącach okazało się, że czeka nas kolejny wydatek, bo kuwetka się skurczyła J Za drugim razem decyzję podejmowaliśmy bardziej świadomie oglądając wszystkie dostępne na rynku modele i decydując się na największą krytą kuwetę na rynku, bo i kot ma komfort (nawet jeśli jest najbardziej wstydliwy) a i dla nas jest to bardziej higieniczne i ogranicza nieco rozprzestrzenianie się nieprzyjemnych zapachów. Mała kuweta została  i jest używana jako przenośna do klatek na wystawy kotów.

Kolejna decyzja to wysypka do kuwety. My używamy  żwirku silikonowego z uwagi na chłonność, łatwość sprzątania i wchłanianie zapachów, ale jest też wiele innych bardziej naturalnych i często mniej kosztownych żwirków, a o ich przydatności każdy przyszły opiekun kota musi zdecydować sam. Jakby tego było mało, czeka nas też wybór karmy. Co prawda każdy dobry hodowca daje na początek niewielki zapas karmy, do której kociak był przyzwyczajony, ale zwykle bardzo szybko sami stajemy przed dylematem czy utrzymywać kota na tym co jadł dotychczas czy szukać bardziej odpowiedniej karmy, a że wybór na rynku jest ogromny życzymy powodzenia w szukaniu i dokonywaniu mądrych wyborów J Pamiętajmy jedynie, ze kot jest zwierzęciem mięsożernym i karmy o zawartości 1-4% mięsa nie zaspokoją jegocodziennego zapotrzebowania. Dodam tu jeszcze, że my nasze koty żywimy karmami firmy Hills.

Potrzebne nam też będą miski: jedna do wody, jedna do suchej karmy i jedna do jedzenia „mokrego”. Mogą to być miski plastikowe, ale nam najlepiej sprawdziły się metalowe i porcelanowe, gdyż łatwiej je utrzymać w czystości. Hitem są te na podwyższonych nóżkach, które trudniej jest kotom przewrócić.

Kolejny zakup to transporter, z którym dobrze by było pojechać po kota, zwłaszcza jeśli szykuje się  nam dłuższa podróż z kotem do domu. Transporter również można wybierać na chwilę i wtedy może to być kosz wiklinowy czy torba materiałowa z odpowiednim miejscami na wentylację malucha lub pomyśleć bardziej przyszłościowo i kupić profesjonalny transporter plastikowy (czasem nawet w opcji „full-wypas” – czyli na kółkach). Decyzja zależy od tego jak często będziemy z kotem podróżować i w jakich środkach transportu.

Bardzo ważną rzeczą jest też drapak, albo nawet dwa lub trzy w zależności od dostępnej ilości wolnego miejsca w domu. Zwłaszcza na małej przestrzeni w mieszkaniu im więcej drapaków tym lepiej bo jeśli koty nie mają miejsca na bieganie po podłodze to chociaż będą mogły się wspinać. Dodatkowo w przypadku kotów Norweskich Leśnych im większy drapak tym lepszy, gdyż koty te wprost uwielbiają się wspinać a i trzeba też wziąć pod uwagę, że są to duże koty i drapak dla nich powinien wytrzymać ogromne obciążenia. Posiadanie drapaka nie daje gwarancji, iż kot nie będzie ostrzył sobie pazurków na meblach czy dywanach, ale daje kotu kuszącą alternatywę, a nam narzędzie do przyuczania kota do bardziej odpowiadających nam zachowań.

W przypadku Kotów Norweskich Leśnych niezmiernie ważnymi akcesoriami są te, które służą do utrzymywania ich sierści w należytym stanie. Koty przeważnie same sobie radzą w utrzymaniu czystości włosa, ale jeśli chodzi o usuwanie martwych włosów to warto im w tym pomóc (szczególnie w okresie linienia) czesząc regularnie odpowiednio dobraną szczotką i grzebieniem. Ta pielęgnacja ograniczy nieco połykanie przez koty zbyt dużej ilości sierści przy wylizywaniu.

Kolejne akcesorium do pielęgnacji są cążki do obcinania pazurków. My obcinamy kotom pazurki zwykle 2 razy w miesiącu. Przy obcinaniu pazurków szczególną uwagę trzeba zwrócić, by nie ciąć zbyt krótko w pobliżu naczyń krwionośnych w pazurze.

Wszelkich porad, dotyczących potrzebnych akcesoriów powinna udzielić hodowla, z której nabywa się kociaka. Oczywiście można wykupić cały sklep zoologiczny, bo dla naszych pupili wydamy każde pieniądze, jednak opisane wyżej akcesoria wystarczą i są trochę więcej niż podstawowe. Dobre hodowle udzielają szczegółowych rad o karmieniu i pielęgnacji oraz dają wyprawkę dla malucha. Tak też jest w naszej hodowli.

Kociaki wychodzące z naszego domu otrzymują komplet niezbędnych dokumentów i stosowną wyprawkę. Można też a nawet trzeba do nas dzwonić, by zasięgnąć porady lub podzielić się wrażeniami z obcowania z naszym przychówkiem.

Przygarnięcie kotka pod opiekę to ważna i nieodwracalna decyzja, dlatego należy ją dokładnie przemyśleć. Koty bardzo przywiązują się do miejsca i do swoich właścicieli, porzucenie ich lub przekazanie w inne ręce jest dla nich wydarzeniem bardzo przykrym. Dlatego my bardzo uważnie przyglądać się będziemy kandydatom na przyszłych opiekunów. W końcu nasze koty są jak nasze dzieci – oddając je chcemy mieć pewność, że w nowych domach będą równie szczęśliwe jak w naszym.

 
  statystyka Google-Pagerank.pl - Pozycjonowanie + SEO  

 

 

 

 

 

 

Przygarnij Kotka!
\